Sesja publiczna przekazu telepatycznego nr 261
Chicago, dnia 19-go marca 2017-go roku
.
Istota Duchowa – Opiekun Ziemi EA – ENKI – za pośrednictwem medium, pani Lucyny Łobos-Brown, odpowiada na zadane pytania.
.
ENKI: Ja Enki, prawdziwy Enki – nie żaden „Gad”, tylko tak samo wyglądałem jak wy dzisiaj – otrzymałem Ziemię pod opiekę i tak jest do dnia dzisiejszego. Zanim przejdziemy do pytań i odpowiedzi, chciałbym, żebyście coś zrozumieli, a mianowicie Modlitwę Pańską, to, czego was nauczył Mój Brat Jezus, bo nie wystarczy odklepać tych słów kilka, ale trzeba także rozumieć co się mówi. Czy ty Ryszardzie jesteś gotów ze Mną poprowadzić modlitwę? Pamiętasz słowa Jezusa?
Ryszard: Pamiętam i zapisałem nawet.
ENKI: Będziemy to robić urywkami, bo trzeba będzie każdy urywek przetłumaczyć. Zatem Ja, Opiekun Ziemi Enki zaczynam Modlitwę Pańską, czyli tłumaczenie. Ryszardzie, zaczynamy. Słucham.
Ryszard: Modlitwa Pańska – „Ojcze Nasz, któryś jest w Niebie, święć się Imię Twoje”…
ENKI: Wystarczy. Wszyscy, którzy znają Modlitwę Pańską zwracają się do Boga jako do Ojca, bo tak wygląda prawda – Bóg jest waszym Ojcem i nie tylko Ziemi, ale całej Galaktyki, więc prosicie Ojca, który jest w Niebie. Niebo to jest strefa, najwyższa powiedzmy strefa, do której zmierzają Istoty już pozbawione materii i oczyszczone. Tu nie wystarczy przyjąć tak zwane sakramenty i już się jest oczyszczonym, a potem prosto do Nieba. Zanim się dostaniesz do tej Strefy Niebiańskiej – Boskiej, trzeba przejść etapy a dopiero potem osiąść już w tej Strefie Najwyższej. „Święć się Imię Twoje”. Dlaczego istoty ludzkie boicie się wyznać to, że Bóg Ojciec ma przecież Imię. Bóg to jest tytuł. Każdy posiada imię, bo tak to zostało przez wszystkie inne czasy wyznaczone. Jak Bóg ma na imię – no cóż, dla jednych pozostanie zagadką do rozwiązania, a inni już wiedzą jak Imię Boga brzmi…
Osoby na sali: Jahwe!
ENKI: Zgadza się – Jahwe. To jest Boga Ojca prawdziwe Imię. Mówicie – „Święć się Imię Twoje”, to dlaczego z pogardą do tego Imienia się odnosicie? Pytam się – dlaczego?! Dalej Ryszardzie.
Ryszard: „Przyjdź Królestwo Twoje, bądź Wola Twoja jako w Niebie tak i na Ziemi”.
ENKI: Wystarczy. „Przyjdź Królestwo Twoje Ojcze nasz Niebiański”. Faktycznie, Bóg Ojciec tak Sobie zaplanował, co by Ziemia była Rajską Planetą – Wzorcową Planetą, a istoty ludzkie, które były powiedzmy ukształtowane na wzór i podobieństwo Boskich Istot, miały być równe Bogom. Nie tam jakieś w przebraniu „Gady”, ale powłoka taka jaka jest w Boskich Sferach. Ludzie proszą o przyjście Królestwa podczas modlitwy, którą klepią. Istotnie, dobrze by było, żeby takie warunki i takie myślenie zakiełkowało w ludziach – „Bądź Wola Twoja jako w Niebie tak i na Ziemi”… Ile ludzi prosi o to właśnie – „Bądź Wola Twoja”. Ale żeby Wola Boska się spełniła, to istoty ludzkie muszą coś robić od siebie, a co Ja widzę teraz? Zjadacie się wzajemnie, a potem się modlicie – „Przyjdź Królestwo Twoje, bądź Wola Twoja”, ale niszczycie się wzajemnie każdego dnia, a potem często co Ja słyszę? – jestem w porządku, to inni muszą się zmienić. Więc nad tymi słowami trzeba się zastanowić, co też mówiąc te słowa Jezus chciał przekazać, bo jeśli jest tylko wyklepana na „blaszkę” taka modlitwa, to taka modlitwa wcale nie jest wysłuchana, bo nie ma w niej szacunku, nie ma miłości, a przy tym nie ma szacunku do samego Boga Ojca! Ryszardzie, dalej.
Ryszard: „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy”.
ENKI: Wystarczy. Właśnie, najważniejsze słowa w modlitwie, jaką przekazał Jezus, a Jezusowi Ojciec, co by Swoim dzieciom, bo wszyscy jesteśmy Jego dziećmi – „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”… A co się dzieje, jaka jest teraz myśl? – chęć zdobywania. Jakie jest myślenie? – byle więcej, więcej i jeszcze więcej. Przyjrzyjcie się ptakom. Czy one gromadzą? Nie! Tyle ile jest potrzeba na dzień dzisiejszy. Jeśli są słowa – „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”, więc właśnie o to chodzi, żeby prosić o tę opiekę każdego dnia – „Ojcze, miej mnie w Swojej opiece dzisiaj” – i wtedy taka modlitwa może być wysłuchana. „Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”. Co to znaczy? Prosić o odpuszczenie win to nie znaczy uklęknąć przed konfesjonałem, przed kapłanem, wyklepać to co jeszcze się pamiętało, a kapłan powie: idź, jesteś rozgrzeszony czy rozgrzeszona. Prosisz Boga o odpuszczenie win, ale dlaczego – pytam się, dlaczego czynisz to zło? Dlaczego tak postępujesz i mówisz? – to nie ja, to nie ja, to inni mnie do tego zmuszają. Chcesz odpuścić winy innym? – ale to trzeba najpierw zacząć od siebie. Słucham cię dalej.
Ryszard: „I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. Amen”.
ENKI: Czy Bóg Ojciec, który jest Ojcem Wszystkiego wodzi na pokuszenie? Czy ktoś nad tym pomyślał co wypowiada, jakie słowa wypowiada? Już od tradycyjnego Adama i Ewy, którzy nie byli pierwszymi mieszkańcami Ziemi, wtedy już istoty ludzkie otrzymali wolną wolę i rozum – to dlaczego obwinia się Boga mówiąc – „nie wódź nas na pokuszenie”. Bóg nie wodzi na pokuszenie. Bóg po prostu dał wam prawo działania tu na Ziemi i się przygląda, a potem się prosi o to, żeby uwolnić od tego złego… A Ja się pytam – istoty ludzkie, jak długo będziecie pozbawieni rozumu, jak długo będziecie próbować chować się za plecy samego Boga mówiąc, „powinien zadbać o nas, powinien nie dopuszczać do złego myślenia”. A ileż to ludzi naprawdę pomyślało nad tym, że przecież mam wolną wolę, mam prawo wyboru? Dlaczego kieruję się w stronę tych niewłaściwych myśli? Prosić Boga – dobrze… jeżeli Bóg cię wysłuchał, odpuścił ci grzechy, to dlaczego ponownie brniesz w te grzechy a potem mówisz, że Bóg nie słucha, ale na wszelki wypadek wystarczy odklepać tę Pańską Modlitwę i udawać, że wszystko jest w porządku – właśnie na to zakończenie to słowo Amen.
Barbara: Dziękujemy bardzo za to wytłumaczenie prawdziwej modlitwy codziennej. Witamy Cię Panie Enki i dziękujemy za kolejne spotkanie, dziękujemy za rozmowę. Czy „Amen”, jak to teolodzy twierdzą pochodzi z czasów panowania Amona?
ENKI: Może wytłumaczę w prosty sposób, nie „naukowców”, bo nimi podpierał się nie będę. Co dla niektórych „naukowców” jestem, nie tylko Ja, bo cała rzesza Niberyjskiego pochodzenia to są „Gady”. Amen, to znaczy tak samo jak zakończenie, koniec wypowiedzianych słów tej modlitwy, która była kierowana do Ojca Niberyjskiego. Słucham.
Barbara: Może przejdziemy do pytań.
Ryszard: Drogi Enki, chciałbym podziękować Bogu Wszechrzeczy, Panu Enlil, Tobie, jak również wszystkim Istotom Duchowym, które Tobie pomagają za opiekę, za pomoc i zdrowie, bo to jest ważne a nie mamona, wielkie domy i tym podobne. Dziękuję. Moje pierwsze pytanie, Bohdan. Czy w przyszłości chore organy będą leczone jakimiś nowymi metodami? Na przykład za pomocą komórek macierzystych, czy też będą wymieniane za pomocą transplantacji?
ENKI: Witaj Bohdanie. Tak, ty już się przekonałeś w swoim życiu, że mamona w tej chwili nie jest najważniejsza. Konstruktorem i to wybitnym Konstruktorem ciała ludzkiego jest sam Bóg Ojciec. Nie będę tutaj ukrywał Jego Imienia, bo to tylko wy ludzie potraficie, ale będę się zwracał po Imieniu do naszego Wielkiego Ojca. Bóg Jahwe tak skonstruował organizm ludzki, co by posiadał nie tylko długowieczność, ale tak samo się odbudowywał. To, do czego doszło w tej chwili, czyli wymiana organów to już jest wynalazek nie Boski, ale ludzki. Oczywiście Bohdanie, tak niedługo będzie, (mówię niedługo, bo ta medycyna nowej generacji wchodzi w życie, którą zresztą lekceważycie) i te komórki, chore organy będą się odradzać. Przecież komórki macierzyste to też nic innego, jak medycyna nowej generacji i właśnie komórkami macierzystymi będą leczone chore organy, a nie wyrzucane i zastępowane obcymi albo sztucznymi. To się stanie niebawem, a medycy tacy jak ty będą bardzo potrzebni, bo takie wstrzykiwanie komórek macierzystych będzie się odbywało do chorego organu. To by było tyle. Jakbyś chciał więcej wiadomości, to proszę – porozmawiamy, wytłumaczę jako genetyk jeden z pierwszych, którzy przybyli na Ziemię w celu przyspieszenia rozwoju tych istot, które już były na Ziemi. Nie przybyłem jako „Gad”, ale jako istota ludzka. Słucham.
Ryszard: I drugie pytanie od Bohdana. Czy ci, którzy posiadają „Bransolety” – w cudzysłowie, mają też ochronę od zatrutego środowiska? Dziękuję. Bohdan Kroczek.
ENKI: Tak Bohdanie, część ludzi tę Bransoletę ciągle posiada, ale i tylko dzięki temu, że mają szacunek do tej Bransolety Ochronnej. Wielu ludziom było założone, ale także zostało zabrane, a to zabrane dlatego, że nie było szacunku dla tej Bransolety, tej Ochrony. Tak, to prawda, że to chroni nawet przed tym zatrutym środowiskiem, jakie teraz jest wam ludziom fundowane. Cały czas Bransoleta funkcjonuje, jeśli My jej nie zdejmiemy. Za słuszne prowadzenie się ta Bransoleta ciągle będzie działać. Słucham.
Ryszard: Drogi Enki. Pozdrawiam i za wszystko dziękuję. Dziękuję, że jesteś przy mnie w każdej chwili kiedy Cię potrzebuję. Twoją moc, którą mi przekazałeś dzielę się z innymi. Oczywiście mam też pytania. Pytanie pierwsze. Myślimy o sprzedaży domu. Czy dobrze robimy, czy odłożyć to na później?
ENKI: Jeśli mam być już tym pośrednikiem nieruchomości, bo tak to chyba się to nazywa i mam doradzić, to Krystyno zaczekaj jeszcze ten cały rok, aż minie rok 2017-ty, bo wiele się jeszcze wydarzy, a po co masz być stratna i mieć problemy? – więc zaczekaj. Słucham.
Ryszard: I pytanie drugie od Krystyny. Czy możesz mi poradzić co robić na szumy w głowie i czasem ropiejące oczy po nocy, i ogólnie o moim zdrowiu?
ENKI: Krystyno, jak traktują was możni tego świata, to i takie jest zdrowie. To, że ropieją oczy, to w pewnym sensie dobrze, bo jest to już oznaka oczyszczania, a to, że dzwoni w uszach to chyba też się należy przyjrzeć z jakiego powodu. Może to być przyczyna kręgów szyjnych, może to być przyczyna przysadki mózgowej, a może też być przyczyna zgoła typowo duchowa i kiedy słyszysz taki „telefon” w uszach, w głowie, to go odbierz i zapytaj się, co dana Istota chce tobie przekazać. Istot Duchowych, które tą drogą będą się z wami komunikować będzie coraz to więcej, więc trzeba się po prostu w jakiś sposób przyjrzeć, bo jeśli chodzi o tę stronę typowo fizyczną, to można sobie z tym będzie poradzić, ale najpierw trzeba będzie sprawdzić, co to za przyczyna tego dzwonienia w uszach. Słucham.
Ryszard: I trzecie pytanie od Krystyny. Chciałam zapytać się o moje córki, bo miały problemy ze zdrowiem. Były na operacji. Czy będzie wszystko w porządku? Czy będzie wszystko w porządku w ich rodzinach?
ENKI: Krystyno, tak naprawdę ingerencja operacyjna w organizmie, to już jest ingerencja w to co zrobił sam Bóg. Każdy organ jest potrzebny, a kiedy się go usuwa, to zapytaj medyka i też ci powie, że to już będzie odbijało się na zdrowiu do końca życia, więc zanim się podejmie operacji usunięcia tego czy tamtego, trzeba się nad tym najpierw dobrze zastanowić. Operacja wtedy, kiedy jest zagrożenie życia, a nie podejmowanie pochopnych decyzji, więc nie mogę powiedzieć teraz tobie, że z twoimi córkami będzie wszystko dobrze, że zdrowiem będą tryskać, bo przy tym zatrutym środowisku tak nie będzie. A całe życie ich, no cóż Krystyno, to też będzie od nich zależeć, od tego, jak sobie pościelą to łoże, a nie od Nas i ani ode Mnie, bo każdy ma życie w swoich rękach. Słucham.
Ryszard: I ostatnie, czwarte pytanie od Krystyny. Jeszcze pytam o męża, który ma problemy z gardłem. Jak mu pomóc? Pozdrawiam. Krystyna.
ENKI: Albo za dużo mówił w życiu i się wyczerpało, albo nie chce mówić. Tak naprawdę, to powinien robić co wieczór inhalację. Najlepsze do tego są sole himalajskie. Ma nadwrażliwe gardło i musi o tym pamiętać, unikać zimnych napoi, ciepłe utrzymać nogi i głowę, a wtedy będzie w miarę dobrze. Słucham.
Ryszard: Witam ponownie Kochany, Wspaniały Enki oraz wszystkie inne tutaj obecne, przybyłe Istoty Duchowe. Robert się kłania. Mam prośbę do Was o to, abyście mogli pomóc, a przynajmniej wspomóc tym wszystkim Braciom i Siostrom z Aszun i Syriusza B, którzy poświęcają się codziennie chroniąc ludzi i Ziemię, a szczególnie tym w niewoli Iluminatów. Dziękuję. Robert.
ENKI: Robercie, a czy ty dobrze zastanowiłeś się nad tym pytaniem? To są Istoty tak z jednej, jak i z drugiej Planety już doskonałe. Jeśli już, to istoty ludzkie nie są w stanie w niczym dopomóc, odwrotnie – tak, kiedy to oni pomagają, bo gdyby nie ta interwencja z tych Planet, to Ziemia, a owszem, jeszcze by była i będzie, ale istot ludzkich na Ziemi już by nie było. Coś ci powiem Robercie i niech te słowa usłyszą inni, którzy będą to czytać… Więcej szacunku do Wielkiego Ojca i wierzyć w Jego istnienie, i szanować Jego słowa, wtedy dopiero na Ziemi zacznie się coś zmieniać.
Ryszard: Witam Enki i pozdrawiam całą moją Rodzinę Duchową. Mam pytanie, myślę, że nie polityczne. Dlaczego naród Polski i my Polacy w całym świecie jesteśmy tak poniżani przez inne narody? Czy to może jest jakaś „karma”?
ENKI: Na jakiej stronie Internetowej się tego naczytałeś? Na tych stronach, gdzie te paszkwile są wypisywane? A wiesz dlaczego tak jest? To Ja tobie powiem. Powiedzmy inne religie, które są zaangażowane w praktykowanie i w tę wiarę, głęboką wiarę, postępują zgodnie z tym, co przekazuje im ta Energia Najwyższa, czyli Bóg, a co robią Polacy? Oczywiście, mówicie – „ja się przecież codziennie modlę”. Tak, dzisiaj wytłumaczyłem na czym polega prawdziwa modlitwa. Jeśli będzie w was prawdziwa wiara, prawdziwa mówię wiara w Boga Jahwe, to i szacunek dla tego narodu katolickiego, chrześcijańskiego będzie inny i wtedy zaczniecie się otaczać inną Energią, tą, jaką sobie zażyczył Bóg Jahwe, żeby była na Ziemi. Słucham dalej.
Ryszard: I drugie pytanie. Dlaczego tak dużo dusz pozostaje na Ziemi po śmierci i nie odchodzą w zaświaty według Wandy Prątnickiej? Dziękuję za opiekę i pomoc. Danuta.
ENKI: Czy owa Wanda policzyła te dusze, które są na Ziemi pisząc o tym, mówiąc? Ile to już tych cudownych, jasnowidzących jest na Ziemi… (W ciele, mówię o tych w ciele). Ile mącicieli jest na Ziemi… – też w ciele, gdzie widzą, tłumaczą i mącą w głowach ludziom. Jeśli jakaś istota ludzka, która opuściła ciało, czyli już duch pozostaje na Ziemi, to tylko tyle ile musi. A zresztą – dla Istoty Duchowej pojęcie czasu się nie liczy, więc trudno jest obliczyć ileż to Istot Duchowych przebywa na Ziemi. My, jako Świat Duchowy nie liczymy, a taka owaka Wanda wzięła i policzyła. Chylę czoło przed tą osobą, więc nie zajmuj się właśnie tym, tylko daną Istotę Duchową, która odeszła wspominaj ciepło, ze spokojem, a jeśli jeszcze przebywa na Ziemi to odejdzie, bo twa dobroć i spokój ją odeśle. Słucham.
Ryszard: Drogi Enki. Dziękuję z całego serca za opiekę i pomoc w załatwieniu bardzo ważnej sprawy dla mnie. Bez Twojej pomocy nie było by to możliwe. Przyjmij te kwiaty jako wyraz mojej wdzięczności. Dziękuję za opiekę nad moją rodziną. Wdzięczna Barbara.
ENKI: Barbaro, kocham kwiaty, to jest fakt, ale większą radość przynosi mi otwarte serce, pełne spokoju, miłości i to jest najważniejsze, a za kwiaty owszem, bardzo, bardzo dziękuję. Każdy, nawet My, Istoty Duchowe lubimy takie pochlebstwa w formie kwiatów, a opiekę i ty, i twoja rodzina będziecie mieć, obiecuję. Słucham.
Ryszard: Witam cały Świat Duchowy i dziękuję całym sercem za Twoją i Waszą opiekę dla mnie i mojej rodziny, ufam i dziękuję za wszystko. Drogi nasz Enki, mam prośbę. Wybieram się w odwiedziny do Polski w kwietniu i proszę Was o szczęśliwą podróż i pobyt z moją rodziną. Jeszcze raz dziękuję Ci za wszystko i proszę o opiekę dla mojej całej rodziny. Zawsze wdzięczna Wam Bronisława.
ENKI: Witaj Bronisławo. Co do wyjazdu, to umówmy się tak – często tak robię, kiedy na przykład ktoś ma mieć operację, to wtedy mówię – „powiedz i kiedy to będzie, i o której to będzie, i w którym szpitalu”, czyli taki wywiad przeprowadzam, a potem w dzień operacji zgłasza się odpowiedni chirurg, nie Ja i prowadzi ręce tego chirurga, a potem taki chirurg mówi tak – „jeszcze w życiu mi się tak dobrze nie operowało”. I nie wie dlaczego, a pacjent bardzo szybko dochodzi do zdrowia. Musisz mi dać dokładną informację co do lotu, żebym mógł wysłać do samolotu odpowiednie Istoty Duchowe – niech się przelecą a przy okazji tobie pomogą. Dziękuję. Słucham dalej.
Ryszard: Witaj Opiekunie Ziemi. Dziękuję za wszystko – Ty wiesz i mówić nie muszę. Proszę o pomoc w zrozumieniu znaku, o którym mówi Jezus w Biblii, że On będzie jak Jonasz trzy dni i trzy noce w ziemi i zmartwychwstanie. W kontekście jego wypowiedzi Jezus umarł w czwartek, a nie w piątek, który jest zwany „Wielkim Piątkiem”. Od piątku do niedzieli mamy trzy dni i dwie noce. Jonasz był schowany przez trzy dni i trzy noce w brzuchu ryby. Czy można to wyjaśnić na sesji publicznej? Proszę o wiadomość, gdzie planowane jest umiejscowienie Syjonu i Świątyni, która ma mieć sto kilometrów długości? Czy to w Gizie? Rafał.
ENKI: Planować można jak najbardziej. Wszystko możecie sobie jeszcze planować, a jest takie powiedzenie, nieprawdaż? – „człowiek planuje Bóg krzyżuje”. I w tym przypadku też tak będzie. Nie będzie żadnego muru, chyba, że pomiędzy Ameryką a Meksykiem, która już ma być rozpoczęta jego budowa, a żadnego innego, którego chcą nazwać świętym murem nie będzie. Wrócę do tego, o co jest pytane. Jest to bardzo obszerne pytanie i jeszcze dłuższa powinna być odpowiedź – przebywanie Jezusa w grobie i jego zmartwychwstanie. Wiadomo jest, że nie zmartwychwstał Jezus tylko jego duch. Oddzielił się od materii a ciało zostało wykradzione, bo tak też było wszystko ustalone z Piłatem i też ten temat był już poruszany, trzeba tylko wrócić do odpowiedzi początkowych sesji, jakie są zapisane, a nie wracać do sprawdzenia Mnie, czy też medium – „to może ona fałszuje odpowiedzi i coś sobie wymyśla”, bo też tak jest mówione, jakie to kłamstwa, więc proponuję tobie wrócić do pierwszych sesji, w których jest dokładnie ten fragment opisany, tego niby zmartwychwstania Jezusa. Słucham.
Ryszard: Opiekunie Ziemi, proszę o odpowiedź na moje pytanie: w którym miesiącu dojdzie do wpadnięcia do Pacyfiku planetoidy lub gruzu, o którym mówił Anioł Przemiany? Dziękuję. Rafał.
ENKI: Rafale, Rafale, Rafale. Czy Anioł Przemiany mówił dokładnie te słowa – „gruzu”? Przecież Ja wtedy byłem i obok siedziałem, i się przysłuchiwałem. Czy dalej to nie dociera do ciebie, czy do innych także, że nie podaję dat, bo nie podaję i podawał nie będę. Natomiast proponuję tobie zrobić to co robią inni, tutaj w Chicago – iść do jasnowidza albo wyszukać takiego w Internecie, bo on tobie napisze „prawdę”, czyli tak napisze, że jest to „prawda”, a Ja tego nie uczynię, bo to już jest lekceważenie Mojej Osoby, Mojej Postaci Duchowej. Słucham.
Barbara: Drogi Enki, cały czas słyszę, że duch człowieka schodząc na ziemię musi przerobić lekcje wybrane przez siebie. Jeżeli duchy wybierają sobie lekcje niegodziwości przeżyć, jakie teraz dzieją się na ziemi to jak to zmienić? Wynika z tego, że niegodziwości na świecie nie da się zmienić, bo duchy to mają do przerobienia i tak będzie się działo, i odwrotnie – jeżeli duchy nie miałyby przeżyć niegodziwości, to na ziemi byłby raj. Wnioskując z sesji Ziemia jest tylko poligonem doświadczalnym dla duchów, czyli Enki sam sobie zaprzecza – tysiąc lat na zmianę, a tu co duch sobie wybiera musi przeżyć. Załóżmy, że duchy żyją w raju, to co będą na Ziemi przeżywać tak samo – raj czy piekło? Dziękuję, pozdrawiam. Krzysztof K.
ENKI: I tutaj rzeczywiście proponowałbym od pierwszej sesji do ostatniej dokładnie przeczytać. Ja zaprzeczam temu, co mówiłem wcześniej… Dobrze, niech tak będzie, ale za to Krzysztofie pojawiają się fałszywi prorocy, którzy „doskonale” wszystko wiedzą, którzy to też piszą, jak to mylnie wypowiada się Enki. To jest tak, duch planuje sobie istotnie przeżycie na Ziemi, ale czyż Ja nie mówiłem właśnie o tym, że przeznaczeniem, czyli taka wyrocznia jest ruchoma – i kiedy ciężko się zaczyna żyć takiemu duchowi w ciele, a rozumu już trochę posiada, to można to zmienić i gdyby to ludzie zaczęli rozumieć, i zmieniać swoją podświadomość, to w istocie rzeczy na Ziemi zaczęłoby się zmieniać, a do tego Raju do jakiego ty zdążasz, albo jakiś „jasnowidz” ciebie już wysłał, to jest daleka droga. Najpierw musisz etapy przejść nawet i w Świecie Duchowym, a dopiero potem możesz mówić o tym, że zbliżasz się do strefy najwyższej. Po to dostałeś rozum i wolną wolę, żeby tym pokierować i zacząć zmieniać swoją świadomość na Ziemi. Słucham.
Barbara: Drogi EA. W poprzednich sesjach gdy ktoś narzekał na kogoś to prosiłeś, aby osoba przestała tak myśleć i mówić, przestała programować tę osobę. Czy mając pozytywne przekonanie o kimś, podświadomie pobudzamy tę osobę do podobnego zachowania? Czy możesz o tym powiedzieć coś więcej? Dziękuję. Tomasz z Londynu.
ENKI: Widzisz Tomaszu, z tym jest kłopot. Tu dalej funkcjonuje to, co żeście dostali, czyli wolna wola i rozum. Jeśli chcesz się uwolnić od złego myślenia o drugiej osobie, należałoby przestać o niej myśleć, bo w istocie jeżeli myślisz, twoje myśli są takie negatywne w stosunku do drugiej osoby, to ta druga osoba odbiera tę Energię od ciebie, więc lepiej nic nie myśleć o tej drugiej osobie i zerwać kontakt myślowy, i zająć się swoim rozwojem, swoją świadomością. Słucham.
Barbara: Drogi Enki, w Polsce rządzi ktoś, kto jest przepojony nienawiścią, zawiścią, chęcią zemsty i odwetu, człowiek zakompleksiony. Czy jest to wcielona postać z Syriusza lub ktoś zabłąkany z Maldeka? Czy jest inne racjonalne wyjaśnienie tego kuriozum kogoś, kto niby działa w imię miłości bliźniego? Jak to zrozumieć i czy długo jeszcze Polska będzie musiała to znosić? Marcel.
ENKI: A któż inny jak nie Marcel takie pytanie jest w stanie napisać? Marcelu, dlaczego ty widzisz tylko Polskę, a nie widzisz innych krajów? Nie widzisz ogólnie Ziemi, co się dzieje na Ziemi i jeśli ludzie, co już było mówione, nie zaczną zmieniać swojej świadomości, bo Świat Duchowy nie jest w stanie pomóc – to jest to co jest i jest w stanie zrobić tylko to – odsunąć rękę i dać ludziom całkowitą wolną wolę; zabronić tym Istotom z Syriusza, z Oriona pomagać i niech sobie ludzie radzą sami. Wtedy ludzie w krótkim czasie się wyniszczą i Planeta Ziemia zostanie, ale bez ludzi i do tego właśnie ludzie dążą właśnie tak czyniąc, tak postępując. Słucham.
Barbara: Dalej Marcel, dotyczy też miłości bliźniego, bo bliźni to też Przyroda. Jesteśmy świadkami wycinania drzew na masową skalę, polowań i zabijania zwierząt. Ci co głoszą, że to wszystko jest zgodnie z prawem, jakim prawem? Gdzie są ci kapłani, nie grzmią z ambon? Serce boli patrząc na to, co u nas w kraju „katolickim” się wyczynia. Jak to powstrzymać? Dziękuję.
ENKI: Interwencja z Góry Marcelu, bo Świat Duchowy czasami rozkłada ręce mówiąc – „I jak dotrzeć do tej masy ludzkiej?”. Religie? – o czym ty piszesz, o jakiej religii ty piszesz?! To co Bóg Ojciec Jahwe zaplanował – zjednoczyć religię na całym świecie, co by była jedna religia rządząca przez Królestwo Boże – wtedy można powiedzieć zapanuje ład i porządek, pokój i bezpieczeństwo, ale na razie to religie są nastawione na niszczenie, a zwłaszcza ta religia katolicka. To co zostało zaplanowane musi się wypełnić, czyli to Wielkie Oczyszczanie. Słucham.
Barbara: Nasz Ukochany Opiekunie EA. Bardzo się cieszę, że mogę Cię powitać w tym dniu. Chciałabym podziękować naszemu Ojcu Niebieskiemu i Wam, Mędrcom Świata Duchowego za Waszą pomoc i prowadzenie w czasie trudnych doświadczeń, jakie – co teraz widzę – uczyniły mnie i nas silniejszymi. Dziękuję za Waszą wielką pomoc okazaną naszej Planecie i jej mieszkańcom. Dziękuję, ponieważ z Wami moja rodzina i ja sama możemy iść dalej. Olivia z Meksyku. Jeśli to możliwe, to proszę Cię o udzielenie odpowiedzi na kilka pytań, za co z góry bardzo dziękuję. Zgodnie z tym, o czym Wy, Istoty Duchowe w tych dniach zawiadamiacie, to wiele istot ludzkich, które wciąż nie chcą przestrzegać Praw naszego Ojca, musi odejść z tego świata. Czy wobec tego one również muszą wypełnić swój czas przebywania na tym świecie, jaki wcześniej uzgodniły z Wami w Świecie Ducha?
ENKI: Witajcie, witajcie z tego gorącego kraju pełnego uczuć, więc jeśli te istoty, które nie wypełniają Woli Boskiej odejdą. Już jest przecież głośno o Drugiej Ziemi, o Planecie, która jest równoległa do Ziemi i ma te same składniki, czyli na tej Planecie jest życie, więc te istoty już nie wrócą na Ziemię jak opuszczą materię. Następnym razem już znajdą się na tej rozwijającej się Planecie i tam będą się doskonalić, i tam będą przerabiać swój program życia, bo tu na Ziemi coraz większy będzie robiony porządek. I tak jak powiedział Bóg Ojciec, że Ziemia będzie Rajską Planetą a istoty ludzkie, które będą zamieszkiwać Ziemię będą równe Bogom – i tak będzie. I to nie jest żadne kłamstwo ani wydziwianie Moich Słów, że jeszcze na to Oczyszczanie istoty ludzkie dostały tysiąc lat. Nie wszystkie, bo część będzie zamieszkiwać inną Planetę – nie Ziemię. A na Ziemię, ci co mają „Znak Życia” a opuszczą ciało, na Ziemię powrócą. Zrozumcie te słowa, bo one dotyczą każdego, nie tylko tych, którzy mieszkają w Meksyku. Słucham.
Barbara: I drugie pytanie. Czy istoty ludzkie naszego pokolenia, znajdujące się na obecnym poziomie świadomości, również będą zamieszkiwać to miejsce, które zostało nazwane jako nowy kontynent Zelandia?
ENKI: Właściwie wszędzie możecie zamieszkiwać trochę później. Niech trochę się przeleje to zło na Ziemi, niech możni tego świata zaczną myśleć. Nie będzie takiego kontynentu, gdzie nie można będzie się czy zatrzymać, czy na nim zamieszkać. Wszędzie, dosłownie wszędzie. Słucham.
Barbara: Tu są zdjęcia do kolejnego pytania od Olivii i Wiktora. W ostatnim czasie dużo mówi się o dużych Istotach, znajdujących się w stanie głębokiego uśpienia, dzięki wykorzystaniu zaawansowanej i nieznanej technologii. Osoby te odnaleziono przypadkowo w Iranie w 2008-ym roku. Jedna z nich nazywa się Jaromir i była przedmiotem wielu badań wraz z przedmiotami znalezionymi w jego grobowcu. Mówi się, że jest więcej takich istot będących w podobnym stanie uśpienia, w różnych częściach świata. Czy mają one jakąś szczególną misję do wykonania w tych ważnych czasach na Ziemi? A skoro ich zamiarem było żyć na Ziemi w naszych czasach, to dlaczego nie zdecydowali się na reinkarnację?
Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=zKDrWGPYJjc
Tłumaczenie: http://kilkapozytywnychspraw.blogspot.mx/2017/02/wpis-20-mag-jaromir-zosta-wybudzony-z.html
ENKI: Wiele rzeczy jest też nie wytłumaczalne. Też nie mogę dokładnie tego wytłumaczyć, a to z prostego powodu, bo jest tyle zamieszania, tyle złości, fałszu, kłamstwa na Ziemi, że Moje Słowa i tak będą przeinaczone, i tak powiedziane będzie, że ten Enki kłamie. Oczywiście, że te Istoty nie tylko w tej części kraju, ale i w innych wtedy otrzymały taką misję, co by dotrwać do tych czasów dzisiejszych, ale tylko po to, żeby pokazać dzisiejszemu pokoleniu, że ci co żyli w tamtych czasach nie byli głupcami. To byli bardzo mądrzy ludzie, więc tu jako eksperyment to było zrobione, pokazane. Te Istoty, które właśnie się poddały tej hibernacji, czyli ich dusze poodchodzą, opuszczą te ciała po to, żeby powiedzmy za ileś tam lat, czy setek lat ponownie na Ziemię powrócić, ale teraz ta zagadka została przekazana właśnie dla tych przemądrzałych ludzi. Słucham.
Barbara: Witaj Panie EA. Pozdrawiam Cię i Świat Duchowy. Dziękuję za uratowanie życia memu czworonożnemu przyjacielowi, dziękuję za ogromną cierpliwość do mnie i mojej rodziny oraz za to, że pokierowałeś mną i pomogłeś rozwiązać zmartwienie. Dziękuję również za uświadomienie mi własnych niedoskonałości i pomoc w pracy, aby się ich pozbyć. Dziękuję Aniołowi Przemiany za odpowiedzi, to wielkie i niezwykłe wydarzenie móc rozmawiać z Duchem Śmierci – skłoniło do wielu przemyśleń i refleksji. Za wszystko z serca dziękuję. Moje pytania: W Polsce rząd dał przyzwolenie na masową wycinkę drzew w myśl zasady – kto posadził ten ścina. Masowo wycinane są drzewa na skwerach, ogrodach, nawet w Puszczy Białowieskiej. Czy Matka Ziemia nie weźmie za to na nas odwetu? Jak Świat Duchowy patrzy na te ogromne straty? Czy można powstrzymać te poczynania ludzkie? Dziękuję. Małgorzata Markowicz.
ENKI: Witaj Małgorzato. Powstrzymać już nie można tego, co się rozpoczęło, czyli jest to takie ogólne Oczyszczanie. A ci, co robią to z Przyrodą, to po prostu z chęci bogacenia się, gromadzenia mamony, bo oni myślą, że to właśnie mamona jest dla nich tą ochroną. Nic bardziej błędnego. Wszystko do czasu Małgorzato. Rok 2017-ty tak naprawdę dopiero się rozpoczął, a co będzie dalej? Wszyscy dostaną w tym roku to, na co pracują i jak mącą w życiu swoim i innych. Tak że Matka Natura, Małgorzato, da sobie radę. Spokojnie, a ty zajmij się tym, nad czym już pracowaliśmy i o czym rozmawialiśmy – swoim kocim przyjacielem. Słucham.
Barbara: Drugie pytanie od Małgorzaty. W czeskim ZOO dzieci w wieku pięciu, sześciu i ośmiu lat zakatowały flaminga na śmierć. Jak to zrozumieć? Trudno o takich dzieciach myśleć jak o oprawcach. Czy możesz Panie się do tego odnieść? Małgorzata Markowicz.
ENKI: Mogę się odnieść. Ciało dziecka, ale nie pomyślałaś jaki duch jest w tych dzieciach – okrutny, ziejący nienawiścią. I to właśnie to, i też temu wszystkiemu przygląda się Matka Natura. Jeszcze trochę. Tu nie będę się wypowiadał, bo znowu będę posądzony, jak to Enki nie dotrzymuje słowa, albo na niczym się nie zna, więc cierpliwości, jeszcze chwilę cierpliwości. Słucham.
Barbara: Ostatnie pytanie od Małgorzaty. Tydzień temu pokazano mi obrazek relikwii Marii Magdaleny, zakupiony w łódzkiej cerkwi. Na temat „działania” samych relikwii już mówiłeś wielokrotnie, Panie i o to nie będę pytać. Natomiast chodzi mi o podpis na obrazku – „Relikwia Marii Magdaleny równej Apostołom”. Dlaczego religia prawosławna zachowała przynależne miejsce Marii Magdalenie wśród Apostołów, a religia katolicka tak ją niegodnie potraktowała? To kobieta o wielkim sercu i ogromnej odwadze. Przecież wszystkie chrześcijańskie religie wiedzą o tym, że pod krzyżem, na którym konał Jezus stała właśnie ona wraz z matką Jezusa Marią, a większość Apostołów się ukryła. Nie rozumiem tego. Czy zechcesz wyjaśnić Panie? Dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam Cię Panie i Uczestników sesji. Małgorzata Markowicz.
ENKI: Właściwie nie Chcę wyjaśniać. Mogę tylko dodać do tego, co już zostało zapisane. Tak naprawdę, to do kogo to religia katolicka odnosi się z szacunkiem? Weźmy samego Boga. Jak bardzo i skrupulatnie unikają Jego Imienia – czy nie wiecie o tym? Wiecie, bo nawet taka Biblia, która powstała, nazwana „Tysiąclatką”, w której było wiele razy wymienione Imię Boga, to ta Biblia została usunięta i zastąpiono imieniem „Pan”. To nie Pan! Przecież Bóg ma Imię, więc to, że do Marii Magdaleny religia katolicka odnosi się z taką pogardą wcale się nie dziwię, bo odnoszą się z szacunkiem tylko do tych, których oni wybiorą. Nie chcę więcej się wypowiadać, bo to by nam zajęło dużo więcej czasu. Dla Mnie Magdalena robiła bardzo wiele dla Mego Brata Jezusa, a najważniejsze jest to, że szczerze kochała czystą miłością, pozbawioną fałszu. Słucham.
Barbara: Witam Cię Opiekunie Ziemi Enki. Chciałem zapytać – bo wiadomo, że każda Istota Duchowa, która schodzi na ziemię i nie tylko na tej Planecie ma ustalony program życia, który sobie zaplanowała – czy na przykład osoby, które spotykamy w życiu to są dusze, które już znaliśmy w Świecie Duchowym i zostało to zaplanowane, że się spotkamy w tym życiu? Czy osoby, które spotykam i poznaję w swoim życiu, to są osoby, które ja miałem zaplanowane jako duch, że ich spotkam w tym życiu? A na przykład w pracy jak poznam kogoś, to też jest już ustalone z góry, Enki? Z góry dziękuję za odpowiedź Enki i pozdrawiam Panią Lucynę Łobos i wszystkich na sali. Damian.
ENKI: Trudne pytanie Damianie, ale ty lubisz takie zadawać. Co by to było, gdyby tak dusze, które schodzą na Ziemię wcześniej się już znały, tu przychodzą i też się poznają – wiesz jaki byłby bałagan na Ziemi? Do rzadkości należy, kiedy to dusze się rozpoznają. Przeważnie, nie tylko przeważnie, ale zawsze dusza, która schodzi na Ziemię ma blokowane to, co było wcześniej, czyli tę pamięć. I też proponowałbym Damianie, żebyś jeszcze tak poszukał sobie w tych sesjach, bo na ten temat też było mówione gdzie, kiedy się spotykają, albo się nie spotykają. Jest to rzadkość Damianie. Słucham.
Barbara: Drogi nasz Opiekunie, witam Cię gorąco. 23-go marca jest już moja ostatnia sprawa rozwodowa. Ufam i dziękuję! Anna.
Barbara: Nie było nic więcej.
ENKI: Ale Ja wiem o co chodzi. Anno, prosisz Mnie, żebym był na tej sprawie. Ja osobiście nie będę, bo jako adwokat jestem do niczego, ale natomiast wyślę, żeby w końcu zakończyć tę sprawę. Tutaj mam też na miejscu ciężką sprawę, która dotyczy właśnie rozwodu i muszę się tym zająć osobiście, więc pójdziesz na sprawę, czy pojedziesz na sprawę z Małgorzatą. Ona jest lepsza niż dziesięciu adwokatów. Tak że do pomocy Ktoś przybędzie i dacie sobie radę. Słucham.
Barbara: Ja jeszcze mam od siebie dwa pytania. Do czego dąży nasza cywilizacja, która na bardzo szeroką skalę zaczyna wprowadzać sztuczną inteligencję? Jaki będzie los tych maszyn?
ENKI: Jeśli nie przerwiemy tego szaleństwa istot ludzkich, to maszyny, czyli roboty, maszyny, komputery przejmą władzę na Ziemi i władzę nad ludźmi. Dlatego to musimy pozwolić i przyglądać się temu z boku, co też maszyny będą robić z ludźmi. Słucham.
Barbara: Czy lampa na podczerwień jest dobra na osuszenie zatok?
ENKI: Dobra Barbaro, jeśli takową w domu posiadasz, ale uważam, że magnetoterapia, czyli ten pierścień, to koło skierowane bezpośrednio na zatoki byłoby lepsze. Tylko to wiadomo, że zarówno podczerwień jak i magnetoterapia nie wystarczy jeden albo dwa zabiegi. Trzeba wtedy trochę cierpliwości i oprócz tego trzeba by zrobić, żeby zmiękczyć te stany ropne w zatokach inhalację i do tego najlepiej nadaję się kora dębu razem wymieszana z glistnikiem i każdego wieczoru robić inhalację. Oczywiście po takiej inhalacji nie wolno wychodzić na powietrze, tylko szybko do łóżka i cierpliwie czekać na wynik na zakończenie leczenia. Słucham.
Barbara: Bardzo dziękuję. Kochany nasz Panie Enki, bardzo dziękujemy za sesję. To już wszystkie pytania. Następne spotkanie mamy 23-go kwietnia. Jeżeli przyjmiesz nasze zaproszenie z góry dziękujemy. Lucynka – i tobie dziękujemy bardzo za dzisiejsze spotkanie.
ENKI: Myślę, że przyjmę – w końcu to już tyle lat jesteśmy, więc czemu mam odmówić? Tyle jadła jeszcze przynosicie, to też przyciąga. Przyjdę, obiecuję. Dziękuję.
Barbara: I my bardzo, bardzo dziękujemy.
Oklaski z sali.